Grzegorz Bonin po trzech latach gry w Zabrzu postanowił nie przedłużać wygasającej w czerwcu umowy z klubem. - Chcieliśmy zatrzymać Grzegorza, ale nie za wszelką cenę. Dziękujemy mu za te lata spędzone w Górniku - mówi prezes Tomasz Młynarczyk.
Podczas środowej konferencji prasowej prezes Tomasz Młynarczyk przyznał, że sprawa przedłużenia kontraktu z Boninem definitywnie upadła:
- Przedstawiliśmy Grzegorzowi naszą ofertę i chcieliśmy go zatrzymać, ale nie za wszelką cenę. Pragnę mu podziękować za te lata gry dla Górnika i za zaangażowanie.
- Grzegorz otrzymał od nas propozycję podwyżki i lepsze warunki niż miał dotychczas, ale możemy się tylko domyślać, że nasza oferta została przebita. Z informacji jakie posiadamy mowa o Polonii Warszawa - dodał Krzysztof Maj, dyrektor wykonawczy klubu.
Prezes Młynarczyk przyznał, że nadal trwają rozmowy z Mariuszem Magierą, któremu klub przedstawił drugą propozycję przedłużenia umowy.
- Mamy nadzieję, że nasze stanowiska tą propozycją się zbliżyły - stwierdził Maj. Sprawa kontraktu lewego obrońcy powinna się wyjaśnić do końca tygodnia. Władze klubu potwierdziły także, że jest duże zainteresowanie zawodnikami Górnika i wpłynęło kilka konkretnych zapytań. Dotyczą one głównie Roberta Jeża, ale władzom klubu oraz trenerowi Nawałce zależy na zatrzymaniu Słowaka.
- Robert to znacząca postać w naszym zespole - stwierdził prezes Młynarczyk. Także wokół osoby Daniela Sikorskiego pojawiło się duże zainteresowanie. - Daniel w swoim kontrakcie ma kwotę odstępnego w wysokości miliona euro. Na dzień dzisiejszy jest zawodnikiem Górnika Zabrze - dodał sternik Górnika.
ip